Święty Szarbel i jego przeżycie liturgii

Stara zakonna zasada, często utożsamiana ze św. Benedyktem, powiada: Ora et labora: „Módl się i pracuj”. Rzeczywiście wiele zakonnych gałęzi ma tę zasadę w podstawach swoich reguł: by modlitwa i praca wypełniały dzień; by modlitwa przenikała pracę, a praca modlitwę; by modlitwa i praca kształtowały człowieka, jego charakter i cnoty.

Modlitwa i praca były obecne w codziennym życiu św. Szarbela, wyznaczały kierunek jego zakonnego życia. W zasadzie stanowiły one fundament życia maronickiego mnicha. Modlitwa kanoniczna, czyli popularnie określany brewiarz, wyznaczała rytm każdego dnia życia św. Szarbela; nieszpory, kompleta, godzina czytań, jutrznia, trzecia, szósta i dziewiąta godzina. Ktoś kiedyś powiedział, że te godziny kanoniczne są wyznaczone tak a nie inaczej po to, by człowiek żył w nieustannej bliskości Boga, a diabeł, który nawiedza człowieka o różnych porach dnia i nocy, zastał go zanurzonego w modlitwie i w ten sposób nie miał do niego dostępu.