Nasz film powstał jako rodzaj przewodnika i pomocy w zrozumieniu dość trudnych prawd wiary, zagadnień teologicznych dotyczących zbawienia i życia wiecznego – mówi Michał Kondrat, którego najnowszy obraz zatytułowany „Czyściec” już od piątku będzie można oglądać w polskich kinach. To próba znalezienia odpowiedzi na pytanie o to, co czeka nas na końcu naszej, ludzkiej egzystencji. W roli głównej występuje Małgorzata Kożuchowska.
Michał Kondrat, twórca docenionych w Polsce i za granicą obrazów „Miłość i Miłosierdzie” oraz „Dwie Korony”, tym razem proponuje widzom poruszający film „Czyściec”. W czasie wizyty u znajomych, Fulla Horak (Małgorzata Kożuchowska) poznaje kobietę, której niezachwiana wiara w Boga robi na wszystkich ogromne wrażenie. Spotkanie to zmusza bohaterkę do duchowych poszukiwań i powrotu do wartości, które odrzuciła przed laty. Pewnej nocy, pogrążona w modlitwie Fulla doświadcza objawienia. Ukazuje się jej Magdalena Zofia Barat – zmarła 70 lat wcześniej założycielka zgromadzenia Najświętszego Serca. To pierwsza z dusz Świętych Opiekunów, które będą nawiedzać mistyczkę. Kolejne, w tym Jana Bosko, Teresy od Dzieciątka Jezus czy Joanny d’Arc, odkryją przed kobietą niezwykłą wiedzę na temat nieba, piekła i czyśćca.